Opublikowany przez: monika.g 2016-09-13 17:18:50
Autor zdjęcia/źródło: Pixabay.com @ Żółtaczka u noworodka
Żółtaczka u noworodka zwana również żółtaczką fizjologiczną pojawia się zwykle w 2.-3. dniu życia dziecka. Częściej zdarza się u wcześniaków, ale u dzieci donoszonych również jest dość powszechna. Zwykle trwa około tygodnia, u wcześniaków dwa razy dłużej, i ustępuje samoistnie.
Jej nazwa może nam sugerować chorobę, ale żółtaczka fizjologiczna u noworodka nią nie jest. Powstaje na skutek naturalnych procesów rozpadu czerwonych krwinek. Noworodek ma ich we krwi dużo więcej niż starsze dziecko czy dorosły człowiek, ponieważ są one jedynym źródłem tlenu dostarczanym do łożyska. Gdy dziecko się rodzi i zaczyna samo oddychać aż tak duża liczba erytrocytów nie jest już potrzebna. Następuje rozpad niepotrzebnych krwinek, które trafiają do wątroby malucha i są zmieniane w bilirubinę (czerwony barwnik), aby następnie w tej postaci zostać wydalone. Jednak niewykształcona jeszcze odpowiednio wątroba dziecka nie jest w stanie przetworzyć tak dużej ilości bilirubiny, dlatego jej nadmiar trafia z powrotem do krwiobiegu i zabarwia skórę i błony śluzowe dziecka na żółto. Cały ten proces przebiega właśnie w ciągu ok. 3 dni od urodzenia, dlatego żółtaczka pojawia się po takim czasie. W ciągu mniej więcej tygodnia organizm stopniowo pozbywa się nadmiaru barwnika i żółtaczka ustępuje.
Stężenie bilirubiny we krwi noworodka bada się pobierając dziecku krew. Gdy jej ilość w surowicy krwi maleje wtedy wszystko jest pod kontrolą. Gdy jednak jej poziom się nie zmienia lub nawet zwiększa wtedy potrzebna jest interwencja lekarza. Utrzymujący się w organizmie nadmiar bilirubiny powoduje trudności w pracy nerek, nieprawidłową gospodarkę energetyczną, może doprowadzić do powstania skrzepów, a także zaburzeń układu nerwowego, a nawet niedorozwoju umysłowego.
W przypadku, gdy żółtaczka nie ustępuje w ciągu 7 dni (14 dni – u wcześniaków) lub jej poziom po spadku nagle znowu wzrasta może okazać się, że nie jest to niegroźna żółtaczka fizjologiczna, ale chorobowa żółtaczka patologiczna. Pojawia się ona głównie w przypadku choroby wątroby, układu żółciowego, wrodzonych zakażeń wirusowych lub bakteryjnych lub konfliktu serologicznego. Konflikt serologiczny powoduje, że przeciwciała matki niszczą krwinki dziecka traktując je jak wirusy. Wykrywa się go już w czasie ciąży, a po przyjściu dziecka na świat lekarze są przygotowani na to, że u dziecka wystąpi z tego powodu żółtaczka.
Żółtaczka patologiczna różni się od żółtaczki fizjologicznej głównie tym, że może pojawić się już w pierwszej dobie życia dziecka, nie ustępuje po 7 dniach (lub 14 u wcześniaków), a poziom bilirubiny w badaniu krwi przekracza 257 mikromol/l.
Żółtaczki fizjologicznej nie trzeba leczyć, ale można ją złagodzić i przyspieszyć ustępowanie poprzez częste karmienie dziecka, przede wszystkim piersią. Przyspieszy to wypłukiwanie bilirubiny z organizmu. Może się jednak zdarzyć, że mama w pokarmie przekazuje dziecku wraz z mlekiem również bilirubinę, która nasila objawy żółtaczki. Nie jest ona groźna, ale należy ją kontrolować. Gdy poziom bilirubiny we krwi malca nie jest znacznie podwyższony, ale jednak objawy żółtaczki nie ustępują nawet po miesiącu czy dwóch lekarz zaleci przerwanie karmienia piersią na kilka dni. Po tym czasie organizm malucha powinien wydalić nadmiar krwinek i wtedy można powrócić do karmienia naturalnego.
W przypadku żółtaczki patologicznej stosuje się fototerapię,czyli naświetlanie promieniami UV, które rozbijają cząsteczki bilirubiny, co pozwala na szybsze pozbycie się jej z organizmu. Dodatkowo stosuje się leczenie farmakologiczne oraz podaje glukozę w kroplówkach, co również zwiększa wydalanie nadmiaru bilirubiny.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.